Lubelski tor dalej mnie zaskakuje
Rozmowa z Wiktorem Przyjemskim – zawodnikiem Motoru Lublin
- Na obcym torze w Zielonej Górze 11 punktów i koncertowa jazda. Po czym przychodzi domowy mecz z Włókniarzem i tak dobrze już nie jest. Początek sezonu?
- Faktycznie mecz z Włókniarzem nie wyszedł mi tak, jakbym tego oczekiwał. Mnie samego zaskoczył tor. Myślę, że było widać walkę i na pewno się starałem i cały czas szukałem tej prędkości, ale nie za bardzo się udało.
- Do tego zmierzam. Masz kontrakt z Motorem na sezon 2026?
- Na razie do końca tego sezonu. Zobaczymy co będzie dalej.
Więcej w numerze 17