Nie będę prezesem klubu, ani GKSŻ
Rozmowa z Adamem Krużyńskim – przewodniczącym Rady Nadzorczej Apatora Toruń, dyrektorem NICE, sponsorem polskiego sportu żużlowego
- Zna pan dobrze GKSŻ, bo przecież był pan jej członkiem. Ale zna pan też realia z drugiej strony barykady, jako działacz klubowy. Senator Komarnicki powiedział, że ta nasza I liga prowadzona do tej pory przez komisję, to była amatorszczyzna. Aż tak?
- Nie wydaje się panu, że GKSŻ w takiej formule jak jest, to jak niektórzy mówią: relikt minionej epoki?
- Rządzi nami Włoch, zaraz dołączy do tego jakiś Wietnamczyk i dwóch Eskimosów. Przecież to jakaś kpina.
- Jeśli polska I liga pójdzie w kierunku Ekstraligi, organizacyjnie i finansowo, to ta nasza II liga, to już w ogóle będzie jakiś skansen i Średniowiecze.
Więcej w numerze 43.