- To mówisz, że w marcu jedziesz na spotkania z komisarzami torów w Warszawie?

- Podobno zaprosili tych trenerów, którzy najgłośniej protestowali i narzekali na robotę komisarzy. 

- Rozumiem, że odpowiesz dyplomatycznie, żeby Grudziądz nie oberwał. Potrzebna jest ta instytucja komisarza, czy damy radę bez nich?

 

Więcej w numerze 6