- Kiedy podpisałeś kontrakt w Ostrowie, mówiłeś mi, że sezon prawdy, że wóz albo przewóz, że koniec startów jako U24. I wyszło tak średnio.

- Ale spalonej ziemi nie zostawiasz. Czytałem twoje słowa, że będziesz miło wracał do Ostrowa, że będziesz tu przyjeżdżał na treningi.

- Wyboru wielkiego nie ma. Realnie trzeba myśleć o Krajowej Lidze Żużlowej.

 

Więcej w numerze 49.