*Na horyzoncie przełom roku, święta i nadejdzie odliczanie do sezonu 2025. Szacuje się, że to będzie rok wytrzymałości dla polskiego żużla. Kuleje coraz bardziej, utrzymujemy i przepłacamy w kontraktach „ikony, legendy” i mogą być kłopoty z „przegrzaniem kasy”. Każdy budżet ma swoje granice, lecz jak na razie ta sfera jest łatana, vide kuriozalne żebranie sławnego klubu, co jest przykro komentowane przez prawdziwych ludzi sportu. Taki numer! 

Jak widać gwiazdy spadają i ostrzegają kometami. A Mikołajów szczodrych coraz mniej. 

 

Więcej w numerze 48.