- Mimo dobrego sezonu w Gdańsku przed rokiem zabrakło dla ciebie miejsca w Wybrzeżu. Jak się czułeś? Miałeś żal do gdańskich działaczy, że zrezygnowali z ciebie?

- Do Orła Łódź poszedłeś za trenerem Maciejem Jąderem, z którym współpracowałeś wcześniej. Nie był to udany sezon dla łódzkiej drużyny. Orzeł, podobnie jak Wybrzeże, miało spore aspiracje, a po nieudanym początku w zasadzie do końca walczyło o utrzymanie. Co nie zagrało?

- Po zakończeniu sezonu prezes Orła, Witold Skrzydlewski zapowiedział sprzedaż klubu lub nawet jego zamknięcie. Dopiero w ostatnich dniach działacze Orła uaktywnili się na rynku transferowym i jak widać szykują się do dalszej jazdy. Czy za kulisami były jakieś rozmowy, propozycje na kolejny sezon?

 

Więcej w numerze 47.