Franciszek Majewski był w ostatnim czasie jednym z najgorętszych nazwisk na giełdzie transferowej. Junior już jakiś czas temu podpisał zobowiązujące dokumenty ze Stalą Rzeszów do której miał trafić po oficjalnym zakończeniu wypożyczenia z Polonii Bydgoszcz. Kontrakt na zasadzie transferu definitywnego miał objąć trzy kolejne sezony, jednak do gry o podpis utalentowanego młodzieżowca wkroczył częstochowski Włókniarz.

 

Więcej w numerze 44.