- Brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski trafia w ręce torunian. Jak podsumuje pan na gorąco zakończony właśnie sezon 2024?

- Stal Gorzów w Toruniu w tym sezonie już wcześniej wygrywała. Na własnym torze pokonaliście Stal dopiero w najważniejszym momencie, a przewagę udało się zbudować bardzo szybko. Właściwie już po kilku wyścigach rewanżu o brąz było jasne, że jeśli nie będzie nagłego zwrotu akcji, Apator Toruń pewnie wygra to spotkanie.

- Jak wyglądał ostatni tydzień przed rewanżem? Po wygranej w Gorzowie oczekiwania kibiców były ogromne i gdyby u siebie zespół stracił medal, rozczarowanie fanów byłoby bardzo duże

 

Więcej w numerze 42.