- Jak to jest możliwe, że człowiek od lat wykłada na łódzki żużel miliony, finansuje ten cyrk, bo już dawno by to padło i w podziękowaniu dostaje wyzwiska i jakieś gwizdy. Przynajmniej od niektórych.

- Co dalej z łódzkim żużlem? Serio już koniec?

- A może Łódź żużla nie potrzebuje? Może faktycznie dać na ten stadion wyścigi psów i niech się naród emocjonuje.

 

Więcej w numerze 39.