Niemal przesądzone jest wprowadzenie zagranicznego juniora do Ekstraligi w 2026 roku. Można mieć oczywiście różne opinie w tym temacie i środowisko jest bardzo podzielone. Zalety i wady tego rozwiązania były już szeroko omawiane w przestrzeni medialnej. Biorąc pod uwagę głosy z klubów, które od lat szkolą własny narybek i wkładają w to olbrzymie koszty jest to idea zupełnie niepotrzebna i nietrafiona. Z kolei działacze od lat opierający składy na zawodnikach z zewnątrz są bardzo zadowoleni z wprowadzenia nowego przepisu. 

 

Więcej w numerze 38.