- Świat się kończy! Bogdan Ciupak na całe lata zapadł się pod ziemię. Ba, nawet kiedy jeszcze był zawodnikiem, to też unikał mediów, wywiadów i tego całego zgiełku.  I oto jest. Niczym feniks z popiołów, niczym odrodzony krośnieński żużel po latach.

 - Pan startował w tym klubie w latach 1989-2000, czyli w okresie, w którym klub Krosna nie kojarzył się raczej z niczym dobrym.

- W Niemczech sprawdza pan wyniki z naszych lig? Jest pan z tym wszystkim na bieżąco?

 

Więcej w numerze 35.