PRZEPRASZAM, CZY TU BIJĄ?

Lewy sierp na głowę, prawy podbródkowy i prosty krzyżowy. Czy to relacja z walki bokserskiej? Nie, to obrazek z parku maszyn żużlowców Włókniarza Częstochowa. W Toruniu po XV biegu rzekomo pobili się dwaj Hamleci: Madsen i Michelsen, jak na żywo relacjonował rozemocjonowany telewizyjny redaktor Łukasz Benz. No, cóż, od dawna wiemy, że w drużynie „Medalików” spod Jasnej Góry jest o jednego samca alfa za dużo. Jeden Duńczyk potrafi rozwalić atmosferę w drużynie, a co dopiero dwóch (a nawet trzech!). Wcześniej Na Moto Arenie ichni Drabik werbalnie skakał do miejscowego Przedpełskiego. W parku maszyn było chyba ciekawiej niż na torze. Albo tak samo. 

 

Więcej w numerze 32.