Unia Leszno wcale nie jest najsłabsza w Ekstralidze
Rozmowa z Janem Krzystyniakiem – byłym zawodnikiem i trenerem m.in. Unii Leszno
- Domyślam się, że panu z trudem przejdzie to przez gardło. Czy Unia Leszno to główny kandydat do spadku z Ekstraligi?
- Ale Unia to jest najsłabszy zespół w elicie, czy ma największego pecha?
- Teraz widać też, jak bardzo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wielu sympatyków Unii mówi głośno, że Ekstraliga powinna mieć 10 drużyn, bo nawet zdegradowana Unia będzie mocniejsza niż ten kto awansuje.
Więcej w numerze 29.