- Tak na siłę zrobili pana tym toromistrzem w Lesznie po zwolnieniu Jana Chorosia, czy sam pan chciał?

- Jak się różni ten tor, który pan teraz robi zawodnikom, z tym leszczyńskim torem, na którym sam pan jeździł?

- Nigdy nie ciągnęło pana, żeby tak jak Roman Jankowski zająć się szkoleniem, czy pójść w trenerkę?

 

Więcej w numerze 26.