Już mówiono, że Włókniarz spadnie
Rozmowa z Michałem Świącikiem - prezesem Włókniarza Częstochowa
- Część prezesów z Ekstraligi pręży muskuły. To ci, których drużyny od początku jadą dobrze i wygrywają. Druga grupa, czyli ci, których
zespołom nie idzie, mówią: to nic takiego, teraz to się nie liczy, prawdziwe ściganie będzie dopiero w play-off. A pan jest w której grupie?
- Dobrze, a co pan sobie myślał kilka tygodni temu, kiedy Włókniarz zamykał tabelę PGE Ekstraligi? Że to przez terminarz?
- Portale szukają różnych hitów, bo wiadomo, że musi się klikać. Faktycznie jest taki problem z atmosferą we Włókniarzu, jak niektórzy sugerują? Bo nie dość, że charakterni Duńczycy to jeszcze do tego Drabik.
Więcej w numerze 25.