Miasto podpisało z nim nawet umowę opiewającą na blisko 7,5 mln zł. Zgodnie z zapisami dokument miał powstać w ciągu 18 miesięcy od złożenia podpisów. Czyli kompletny projekt miał być gotowy w pierwszym kwartale 2024 roku. Z tym, że nie ma śladu. Ale tak jak lubelscy żużlowcy są najlepsi na torze, to lubelscy samorządowcy są mistrzami w składaniu obietnic. 

 

Więcej w numerze 24.