Wymienione kluby otrzymały cios finansowy jakby rykoszetem, bo najważniejszy cel, który obrał sobie pan senator Komarnicki też został „trafiony” i to boleśnie, chodzi oczywiście o Motoru Lublin. Ze sponsorowania lubelskiego zespołu wycofały się Grupa Azoty, PKO BP i Lotto (podaję na podstawie medialnych informacji). A jak zapowiada kolega po fachu senatora, europoseł Ryszard Czarnecki, to dopiero początek.

 

Więcej w numerze 18.