- Twój powrót trwał jednak kilka lat. Do tego wszystkiego dołożyła się wojna…

- Przed wieloma laty startowałeś w barwach gdańskiej drużyny. Oficjalnie Ukraina była gospodarzem turnieju Drużynowych Mistrzostw Europy w Gdańsku. Można powiedzieć, że wróciłeś do Gdańska…

- To było widać po kibicach, którzy mocno dopingowali cię na torze i oblegali twój boks po zakończeniu zawodów.

 

Więcej w numerze 15.