Z naszych rachunków za prąd - mówi dziennikarzom była prezes Stali Rzeszów i właścicielka kilku firm na Podkarpaciu, Marta Półtorak. Te rachunki są na tyle wysokie, że Enea „pozwoliła sobie nie tylko na rekordową inwestycję w żużel, ale też przedłużenie m.in. sponsoringu siatkarzy PGE GiEK Skry Bełchatów. Jeden z portali ujawnił, że wartość nowego kontraktu to aż 27 mln zł. Siatkarze otrzymają zatem znacznie więcej niż kluby żużlowe”.

To potwierdza, że speedway w naszym kraju, choć tak popularny, jest tak naprawdę w niszy. Skoro siatkarze dostają więcej? A oni sobie nawet majtek do gry nie kupują sami. Dostają z klubu. A ile musi wydać żużlowiec? Nie łudźmy się, za kontrakt Enei z żużlem zapłacimy rachunkami za prąd i rację ma tu Marta Półtorak. 

 

Więcej w numerze 13.