- Jeden z najbardziej medialnych polskich zawodników, a za mediami… specjalnie nie przepada. 

- W „Tygodniku Żużlowym”, twój szwagier Mateusz Tonder powiedział, że dzięki tobie trafił do Orła Łódź, bo kontaktował się z nim Marek Cieślak?

- Czego przykładem jesteś ty, bo niektórzy stukali się w głowę, kiedy Unia Leszno brała cię z I ligi.

 

Więcej w numerze 6.