- Tak z ręką na sercu i kiedy kurz już opadł. To twoje rozstanie z WTS Wrocław to dla ciebie zaskoczenie?

- Falubaz to była dla ciebie jedyna opcja?

- Gdybyś tylko chciał to mogłeś wrócić do Unii Leszno. Bo przecież taka propozycja i temat też były.

- Zawracasz sobie głowę takimi „drobiazgami” jak cykl Grand Prix, czy cała para idzie w Ekstraligę?

- Rozumiem, że do Anglii nie jedzie się zarabiać pieniędzy, tylko raczej chodzi o inne ściganie.

 

Więcej w numerze 3.