Trzej Królowie przynieśli już dary. Na jakiś czas koniec świętowania. Złoto, kadzidło i mirrę. My pamiętamy też diamenty innego króla, współczesnego, który miał wizję… Nie wiem, czemu nawracam do pana Nawrockiego w ten drugi już tydzień Nowego Roku. Jakoś tak skojarzył mi się ze złotem i kadzidłem, które kadziło nad Wisłokiem stadion przy ulicy Hetmańskiej. Do tego stopnia, że łyknęli to jak… żurawie. Wielu w sporcie żużlowym czuło się już Królami Życia. Dziś trochę o nowych krakowskich królach, a raczej o księżniczce, którą odrzucono. Jakie mają szanse na przejęcie berła i stworzenie nowego klubu?

Więcej w numerze 2.