W żużlu odpowiednikiem Kwiatkowskiego wydaje się być Darek Cieślak. I choć bardzo go szanuję, to przy całym tym szacunku nie uważam, by był kluczową postacią całej układanki. Raczej postacią od organizacyjnej, czyli czasem czystej, a czasem brudnej roboty. Bardziej bym się przychylał do tezy, że większy wpływ na wyniki reprezentacji mają takie czynniki jak forma Bartka Zmarzlika, zdrowie Janusza Kołodzieja czy też dostęp do złotego silnika Patryka Dudka. Cieślak współpracuje jednak z Rafałem Dobruckim, bo panowie się znają, lubią, dogadują. 

Więcej w numerze 51.