To co zapowiadano już jakiś czas temu, stało się faktem, doszło do zmian personalnych w strukturach władz polskiego sportu żużlowego. Najważniejszą z nich jest odejście z funkcji przewodniczącego Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotra Szymańskiego. Jakby górnolotnie i patetycznie to nie zabrzmiało, możemy mówić o końcu pewnej epoki. W końcu Szymański stał na czele polskiego speedwaya około siedemnastu lat, a to przecież spory szmat czasu. Tyle mniej więcej zawiadywali naszym „czarnym sportem” takie postaci jak Rościsław Słowiecki i Andrzej Grodzki. W ogóle, jak wskazuje historia, funkcja szefa rodzimego „czarnego sportu” jawi się jako wyjątkowo stabilna.

Więcej w numerze 49.