Ekstraliga przejęła pierwszą ligę, tak więc rola GKSŻ zostanie zmarginalizowania do obsługi drugiej ligi i reprezentacji. Zapewne szykują się więc personalne zmiany. Niektórzy bardzo się przed nimi bronią. Wpadło mi w ręce pismo ponoć sporządzone przez żużlowych arbitrów do PZM. Red. Ostafiński gdzieś potwierdził, że taki dokument rzeczywiście trafił do prezesa Sikory i ja muszę mu wierzyć na słowo. To bałwochwalczy list w stylu „Łubud dubu, niech nam żyje Leszek Demski, prezes naszego sędziowskiego klubu!”. Treść mnie rozbawiła i roczuliła zarazem, bo to taki powrót do stylu komuny. Czytam (pisownia oryginalna): 

Więcej w numerze 46.