W 2027 roku w Ekstralidze ma zostać wprowadzony system Salary Cap, który ponoć ograniczy wygórowane zarobki żużlowców do 60% obecnego uposażenia. Wydatki klubów będą monitorowane i na tej podstawie zostanie określona dla nich górna granica kontraktów. Niektórzy się boją, że przez to nastąpi już zupełne rozwarstwienie między klubami bogatymi i biedniejszymi. No, ale spróbować trzeba, polski speedway zmierza bowiem prosto na finansową ścianę, niektórzy są na skraju bankructwa. 

 

Więcej w numerze 36