Urodziłem się w klubie żużlowym
- Kilka miesięcy temu w mediach pojawiła się informacja, że będziesz jeździł z austriacką licencją. Czy coś się od tego czasu zmieniło? Jak obecnie wyglądają twoje relacje z francuską federacją?
- Nie chcę zbyt dużo mówić na ten temat. Jeśli chodzi o moją współpracę z francuską federacją, to wszystko jest w porządku, mogę startować w drużynie narodowej. Problem mam za to z komisją CCP, którą kieruje osoba, myśląca jedynie o własnych interesach, a nie o rozwoju naszego sportu. Nie lubię konfliktów, zależy mi tylko na tym, żeby w zawodach brali udział najlepsi żużlowcy.
- Masz za sobą kilka spotkań w Krajowej Lidze Żużlowej. Jak je oceniasz? Czy rywalizacja jest bardziej wymagająca niż w U-24 Ekstralidze?
- Poziom ścigania w KLŻ jest naprawdę dobry, na pewno wyższy niż w U-24 Ekstralidze. Głównie przez to, że jeździ w niej wielu doświadczonych zawodników.
Więcej w numerze 34