- Startujesz z kontuzją. Jak się czujesz? Nie dość, że w finale mistrzostw Danii zostałeś uderzony kamieniem koło oka, to nadal kurujesz się po złamaniu żeber. 

- Z okiem jest już wszystko w porządku, ale dokuczają mi złamane żebra. To kontuzja sprzed miesiąca. Z każdym dniem czuję się lepiej, ale dzisiaj tor był trochę nierówny i wyboisty. Kiedy jechałem te 3 biegi, prawie jeden po drugim, to trudno mówić o jakimkolwiek komforcie.

 Zostaniesz w Wybrzeżu? 

- Sezon nadal trwa, nie mam żadnych nowych informacji z klubu, ale rok wcześniej umówiliśmy się na dłuższą współpracę. Jeśli awansujemy, mamy ważny kontrakt. Wierzę, że klub, trener i kibice są ze mnie zadowoleni. Ja jestem szczęśliwy, że tu jestem. 

 

Więcej w numerze 33