Zabawa dopiero się zacznie
Rozmowa z Jackiem Ziółkowskim - menadżerem Motoru Lublin
- Mecz do jednej bramki, to starcie z Falubazem Zielona Góra.
- Trochę tak. Pamiętajmy o tym, że ten wynik jest i tak troszeczkę sfałszowany, wynikami biegów nominowanych. Bardzo wysokie zwycięstwo, nie spodziewaliśmy się tak wysokiego. Spodziewaliśmy się wygranej, nie ukrywam.
Na następny sezon Motor zmienia skład. Jest dwóch krajowych juniorów na podobnym poziomie, czyli Bańbor i Jaworski. Jest pan zwolennikiem, żeby dołączyć do nich zagranicznego młodzieżowca? Wiadomo, że są kontuzje i trzeba dmuchać na zimne.
- Nie! Zawsze byłem przeciwnikiem tego pomysłu. Uważam go za zły i szkodliwy dla polskiego żużla. I nigdy się nie obawiałem tej swojej opinii.
Więcej w numerze 33