Sport kocha szaleńców, ryzykantów, uwielbia pod niebiosa takich jak Józek Jarmuła walecznych na torze od startu do mety.  Żegnaj! I na pewno będziesz wspominany przy okazji żużlowych wydarzeń jako przykład ścigania do upadłego na każdym metrze toru, na każdym stadionie. 

***Takim był potem młody (23 l.) Australijczyk Darcy Ward, wielki talent, który miał tragiczny w skutkach wypadek i życie spędza na wózku. Żużel stracił gwiazdę, która mogła promować atrakcyjnie ten sport. 

 

Więcej w numerze 25