Na razie jest wielka klapa
Rozmowa z Jarosławem Szymkowiakiem – byłym zawodnikiem Falubazu Zielona Góra
- Szok i niedowierzanie? Czy może nic się nie stało w Falubazie?
- Czy nic się nie stało?! Proszę nie żartować, nie ma mowy o żadnym nic się nie stało. Apetyty były w Zielonej Górze znacznie większe i zupełnie inaczej ten zespół miał się prezentować.
- Niektórzy mówią, że zawodnicy są słabo przygotowani do sezonu.
- Nie wiem. Trudno jest mi na ten temat powiedzieć, bo nie znam sytuacji i nie jestem blisko klubu. Skoro ktoś tak uważa, to widocznie ma jakieś podstawy i trzeba pytać jego.
Więcej w numerze 19